Wycieczka szkolna

Ojciec pakuje syna na wycieczkę szkolną.

– Zapakowałem ci do plecaka masło, bułki i kilogram śrub.

– Po co?

– No jak będziesz głodny to przekroisz bułkę, posmarujesz masłem i zjesz.

– A śruby?

– No w plecaku masz.



Łowienie ryb

Trzech kumpli, Katolik, Prawosławny i Protestant wybrali się na ryby.

Łowią ryby z łodzi, która znajduje się kilkadziesiąt metrów od brzegu.

W pewnym momencie skończyła się przynęta.

Jako pierwszy postanowił zdobyć ją Katolik.

Przeżegnał się, zrobił krok za burtę, przeszedł po wodzie do brzegu, nakopał robaków i w taki sam sposób wrócił.

Panowie znowu mogli zacząć łowić ryby.

Po jakimś czasie znowu skończyła się przynęta, więc Prawosławny przeżegnał się, zrobił krok za burtę, przeszedł po wodzie do brzegu, nakopał robaków i tak samo wrócił do łodzi.

Niestety, po raz kolejny skończyły się robaki.

Przyszła kolej na Protestanta.

Mężczyzna wstał bez zastanowienia dał krok za burtę.

Niestety wpadł do wody i utonął.

Katolik i Prawosławny milcząc wpatrują się w wodę.

Katolik po dłuższej chwili milczenia mówi w szeptem:

– Trzeba mu było powiedzieć o tych palach w wodzie…

Prawosławny zdziwiony:

– O jakich palach Ty mówisz?

Pokaż inny dowcip