Pociągiem osobowym jechali polscy posłowie.
Niestety doszło do wypadku, pociąg się wykoleił.
Na miejsce wysłane zostały ekipy ratownicze, karetki i śmigłowce ratownicze.
Gdy ratunek przybył okazało się, że na miejscu nie ma żadnych poszkodowanych, żadnych ciał.
Szef ratowników zaczął wypytywać mieszkańców zebranych wkoło:
– Proszę Państwa czy widzieliście, co się stało. Gdzie się podziali ludzie z tego pociągu?
– Pochowaliśmy ciała, niech spoczywają w pokoju. – odpowiedział jeden z mieszkańców wioski.
– Wszyscy zginęli, co do jednego? – pyta zdziwiony lekarz
– Panie doktorze mówili, że jeszcze żyją i potrzebują pomocy, ale kto by tam wierzył politykom… – odpowiada spokojnie mieszkaniec wsi.
Trzej chłopcy
Wakacje, słoneczny dzień, trójka dzieci bawi się na chodniku.
Nagle dzieje się rzecz straszna, wypadek wjeżdża w nich rozpędzony samochód.
Trójka dzieci ginie na miejscu.
Ich duszyczki trafiają do nieba.
Bóg uznaje, że to niesprawiedliwe, stanowczo za wczesna śmierć, całe życie przed nimi i aby im to wynagrodzić postanawia przywrócić im życie mówiąc:
– Teraz każde z was pokoleń stanie na tej chmurce i podczas skoku głośno krzyknie kim chce być w przyszłości, a obiecuje Wam będzie to wam dane.
Pierwsze dziecko staje na chmurce i podczas skoku głośno krzyczy:
– Chce być Prawnikiem.
Po dwudziestu latach, rzeczywiście zostaje rozchwytywanym prawnikiem i zarabia mnóstwo pieniędzy.
Kolejne dziecko staje na chmurce i także skacząc głośno krzyczy:
– Chce być Neurochirurgiem.
Mija dwadzieścia lat zostaje najlepszym neurochirurgiem na świecie.
Pora na trzecie dziecko.
Chłopiec staje na chmurce, przygotowuje się do skoku i… niestety potyka się o własne nogi.
Spada z chmurki i głośno warczy pod nosem:
– Niezdarny dupek.
Mija dwadzieścia lat i chłopiec zostaje jednym z bardziej znanych polityków w kraju.
Pokaż inny dowcip