Na cmentarzu

Pijany mężczyzna w drodze do domu zatrzymał się na krótką drzemkę na cmentarzu.

Budzi się, a tu zastała go już noc, księżyc i gwiazdy pięknie lśnią na niebie.

Postanawia wyjść z cmentarza i wrócić do domu.

Zauważa stróża cmentarnego, który kopie grób. Wpada na pomysł, że go przestraszy.

Cichutko do niego podchodzi i głośno ryczy:

– Buuuuuuuuuu!!

Ale stróż nie reaguje w żadnej sposób, tylko dalej kopie.

Więc facet znowu próbuje go nastraszyć

– Buuuuuuuuu, buhahahahahahahah, buuuuuuuuu!!

Znowu nic.

Stróż nie reaguje.

Nie boi się.

Zniechęcony mężczyzna odwraca się i postanawia wrócić do domu.

Dochodzi do furtki, otwiera ją i ma już wychodzić, gdy dostaje w łeb łopatą słysząc głos:

– O nie nie kolego, chcesz spacerować, to spaceruj, ale poza teren cmentarza wychodzić nie próbuj – mówi do mężczyzny stróż.



W teksasie wszystko jest większe

Pewnego razu niewidomy postanowił odwiedzić Teksas.

Wsiada do samolotu teksańskich linii lotniczych i zapada się w miękkim, dużym fotelu.

– Hej – mówi niewidomy – ale duży fotel.

– W Teksasie wszystko jest większe niż gdzie indziej – mówi siedzący obok pasażer.

Po lądowaniu samolotu niewidomy pierwsze kroki skierował do baru. Dostał kufel z piwem, bada go dłońmi i mówi z podziwem:

– Ale duże kufle tu macie.

– W Teksasie wszystko jest większe niż gdzie indziej – mówi barman.

Po kilku piwach niewidomy pyta barmana, gdzie jest toaleta.

– Na drugim piętrze, trzecie drzwi po prawej.

Niewidomy idzie, ale gubi drogę i zamiast do toalety wchodzi do sali z basenem. Potyka się, wpada do wody i przerażony krzyczy:

– Nie spłukiwać! Nie spłukiwać!

Pokaż inny dowcip