Egzamin na prawo jazdy. Instruktor i trzy blondynki:
– Jakiego koloru jest biały polonez?
– Może czarny?
– Niestety nie, może pani numer dwa.
– Może czerwony?
– Niestety nie, może pani numer trzy.
– Może… biały?
– Bardzo dobrze, pytanie numer dwa: ile drzwi ma czterodrzwiowy polonez?
– Może trzy?
– Niestety nie, może pani numer dwa.
– Może dwa?
– Niestety nie, może pani numer trzy, pani tak ostatnio ładnie odpowiedziała.
– Może… biały?
Trzy blondynki zginęły w wypadku samochodowym
Trzy blondynki zginęły w wypadku samochodowym. Po śmierci stają przed bramą niebios. Święty Piotr wita je słowami:
– Możecie dostać się do nieba, jeśli odpowiecie na jedno proste pytanie religijne. Pytanie brzmi: co to jest Wielkanoc?
Pierwsza blondynka odpowiada:
– Wielkanoc to takie święto, kiedy odwiedzamy groby naszych bliskich…
– Źle! Odpowiada Święty Piotr. Nie przestąpisz bram królestwa niebieskiego, bezbożna ignorantko!
Odpowiada druga blondynka:
– Ja wiem! To takie święto, kiedy stroi się choinkę, śpiewa kolędy i rozdaje prezenty!
Święty Piotr załamany wali głową we wrota do niebios, a następnie patrzy z nadzieją na trzecią blondynkę.
Ostatnia blondynka uśmiecha się spokojnie i nawija:
– Wielkanoc to święto zmartwychwstania Jezusa Chrystusa, który został ukrzyżowany przez Rzymian. Po tym, jak oddał życie za wszystkich ludzi, został pochowany w pobliskiej grocie, do której wejście zostało zamknięte głazem. Trzeciego dnia Jezus zmartwychwstał…
– Świetnie! Wykrzykuje Święty Piotr, wystarczy, widzę, że znasz Pismo Święte!
Blondynka nawija śmiało dalej:
– …zmartwychwstał i tak historia powtarza się co roku, Jezus w czasie Wielkanocy odsuwa głaz i wychodzi z groty, patrzy na swój cień i jeśli go zobaczy, to zima będzie sześć tygodni dłuższa…
Pokaż inny dowcip