Pani w przedszkolu poleciła dzieciom narysować jakieś zwierzątko i zaśpiewać o nim piosenkę. No to mamy kota i piosenkę o kocie na płocie, misia i piosenkę stary niedźwiedź mocno śpi, myszkę która ucieka do dziury…
A Jaś maluje sobie jeża. Pani pyta:
– A masz piosenkę do jeża?
– Mam.
– To zaśpiewaj.
– Lulaj że jeżuniu…
Jasio wraca do szkoły
Jasio wraca do szkoły po dwudniowej nieobecności.
Pani pyta:
– Jasiu, dlaczego wczoraj nie byłeś w szkole?
– Bo musiałem prowadzić krowę do byka.
– Nie mógł tego zrobić ojciec?
– Nie, proszę pani byk to lepiej zrobił.
Pokaż inny dowcip