Hrabia na łożu śmierci

Na łożu śmierci leży wiekowy Hrabia. To jego ostatnie chwile, zatem cała rodzina zebrała się przy nim – żona, dzieci, wnuki oraz kilkoro prawnucząt. Gdy zbliżył się koniec, starszy pan szepcze:

– Zanim się ożeniłem, miałem wszystko. Szybkie samochody, piękne dziewczyny, wielu znajomych i mnóstwo pieniędzy.

Jednak kiedyś mój przyjaciel poradził mi: „Ożeń się i załóż rodzinę. Inaczej nikt na łożu śmierci nie poda ci szklanki wody”.

Poszedłem za jego radą i przestałem włóczyć się po knajpach. Zamieniłem dziewczyny na żonę, a piwo na odżywki dla niemowląt.

Sprzedałem samochód i zainwestowałem w naukę moich dzieci. Aż w końcu teraz nadszedł ten moment, o którym mówił mój przyjaciel.

I wiecie, co jest najgorsze?

– Cóż takiego?

– Wcale nie chce mi się pić!



Poranna prasa

Hrabia przegląda poranną prasę.

– Janie czy autobusy jeżdżą po dachach?

– No nie panie hrabio! Autobusy jeżdżą po drogach, na ziemi.

– No to dlaczego tutaj napisali że autobus potrącił dekarza?

Pokaż inny dowcip