Wypracowanie z polskiego

Lekcja języka polskiego.

Nauczycielka zadała wypracowanie na temat: „Gdybym był dyrektorem szkoły…”.

Wszystkie dzieci zabrały się za pisanie wypracowania.

Tylko Jaś siedzi i patrzy w okno…

– Jasiu, dlaczego nie pracujesz? – Pyta zdziwiona nauczycielka.

Jaś odwraca głowę w jej stronę i odpowiada spokojnie:

– Czekam na sekretarkę.



Wie wszystko

Kolega z ławki podzielił się z Jasiem sekretem, jak łatwo wyciągnąć coś od dorosłych:

– Wystarczy powiedzieć „Wiem wszystko” i każdy się załamie, bo każdy ma coś na sumieniu…

Jasio, podekscytowany, postanowił sprawdzić tę teorię w domu.

Podszedł do mamy i oznajmił:

– Wiem wszystko.

Natychmiast dostał 50 złotych i nakaz milczenia wobec taty.

Zadowolony, poszedł do ojca i powtórzył swoje magiczne zdanie:

– Wiem wszystko.

Od ojca dostał 100 złotych i podobne zalecenie, aby nic nie mówił mamie.

Jaś, pełen entuzjazmu, zdecydował się wypróbować metodę na kolejnej osobie poza rodziną.

Kiedy przyszedł listonosz z przesyłkami, Jaś wykorzystał okazję.

– Wiem wszystko! – wykrzyknął radośnie.

Na te słowa listonosz uronił łzy, upuścił listy na ziemię, rozwarł ramiona i szepnął:

– Przytul więc tatę…

Pokaż inny dowcip