Przygoda po imprezie

Mężczyzna wraca po dobrze zakrapianej imprezie do domu, strasznie zachciało mu się kupę – dochodzi do wniosku, że nie wytrzyma.

Postanawia przeskoczyć przez pobliski płotek i robi kupę.

Kończy, odwraca się by zobaczyć, jak mu poszło.

Zdziwiony rozgląda się, ale nie widzi nigdy swojej kupy.

Zdziwiony postanawia dokładnie obmacać całe miejsce, ale kupy nigdzie nie ma.

Postanowił iść do domu.

Następnego dnia, w drodze do pracy mijał miejsce, w którym był za potrzebą.

Postanowił ze sprawdzi jeszcze raz, gdy jest widno, co się stało i dlaczego jego kupa zniknęła.

Przeskoczył przez płotek i zaczął szukać zaginionej kupy.

W tej samej chwili z domu wychodzi właściciel:

– Panie! Co Pan tam robi?!

– Bo mi się tu gdzieś wczoraj wieczorem portfel zgubił.

– Aaa, bo już myślałem, że wczoraj to Pan mi się na psa skasztanił…



Facet wraca do domu

Pijany facet siedzi bardzo długo w barze, w końcu ma już dość i zaczyna zbierać się do domu.

Próbuje wstać, ale przewraca się.

Próbuje doczołgać się do drzwi, udaje mu się.

Wychodzi na zewnątrz i próbuje się podnieść.

Nie udaje mu się, więc próbuje przytrzymać się parkomatu, ale niestety znowu się przewraca.

Zaczyna się zastanawiać:

– Doczołgam się do tamtego murku i spróbuję się podnieść.

Po czym wspina się na murek, ale znowu upada.

W ten sposób, ciągle bezskutecznie próbując wstać, aż te próby powodują, że znajduje się w domu.

Starając się nie obudzić żony, wślizguje się po cichutko do łóżka.

Rano żona budzi go i zasypuje pytaniami:

– Piłeś?

– Ależ co Ty, skarbie! Ja, piłem? No coś Ty!

– Hmm to dziwne – odpowiada, żona.

– Dlaczego? – pyta mąż

– Właśnie dzwonili z baru, żeby ktoś odebrał Twój wózek inwalidzki.

Pokaż inny dowcip