Trzy życzenia, jeden sąd

Mężczyzna znalazł na plaży lampę, potarł nią i pojawił się dżin, który rzekł:

– Jestem dżinem, spełnię twoje trzy życzenia.

Mężczyzna podrapał się po głowie i powiedział:

– Chcę, aby na świecie nie było instytucji sądu.

– Zrobione – po chwili odrzekł dżin. Po czym dodał: Nie zostało już Ci żadne życzenie.

Zdziwiony mężczyzna mówi:

– Dżinie to nie sprawiedliwe, mówiłeś, że mam trzy życzenia!

Na to dżin spogląda na niego z uśmiechem i mówi:

– Pozwij mnie.



Wycieczka do Francji

Dwóch kumpli postanowiło pojechać pociągiem do Francji.

Gdy dojechali byli bardzo głodni.

Poszli więc do francuskiej restauracji i zabrali się do przeglądania menu.

W pewnej chwili jeden mówi do drugiego:

– Ja nie umiem mówić po francusku a ty?

– Nie martw się damy radę.

– Ale jak zamówimy jedzenie?

– Wystarczy, że zamawiając jedzenie do każdego wyrazu dodamy na początku „La”.

Gdy zjawił się kelner, zamawiają:

– La sok, la frytki, la sałata, la kawa, la stek.

Po kilku chwilach otrzymali pełne zamówienie.

Gdy zjedli wszystko jeden mówi do drugiego:

– Wiesz co, ty to naprawdę umiesz dogadać się po francusku.

Usłyszał to kelner, który podawał im jedzenie i zwrócił się w ich stronę mówiąc:

– La figę byście zamówili i zjedli, jakbym nie był też Polakiem.

Pokaż inny dowcip