Do przychodni do lekarza rodzinnego przychodzi Zdzisiek, narzekając na złe samopoczucie.
Lekarz dokładnie zbadał Zdziśka i mówi:
– Proszę nie pić, nie palić, no i oczywiście nie denerwować się.
Zdzisiek bez słowa wstaje i kieruje się do drzwi wyjściowych.
– Dlaczego pan wychodzi? – pyta zdziwiony lekarz.
– Żeby się nie denerwować – odpowiada Zdzisiek.
Przychodzi kobieta do lekarza
Do lekarza przychodzi kobieta. Doktor pyta:
– Co pani dolega?
Pacjentka pokazuje mu gardło.
– O, widzę, że trzeba pani wyciąć migdałki. Ma pani jeszcze jakieś dolegliwości?
Kobieta pokazuje brzuch. Lekarz bada ją i stwierdza:
– O, to wyrostek, trzeba wyciąć. Czy jeszcze coś panią boli?
– Ostatnio bardzo boli mnie głowa – mówi drżącym głosem kobieta – ale już przechodzi…
Pokaż inny dowcip