Ankieta

Pewna firma z branży gier liczbowych postanowiła przeprowadzić sondę, aby dowiedzieć się, co ludzie zrobiliby z główną wygraną.

Przy punkcie sprzedaży biletów pytają mężczyznę, który właśnie wysiadł z niewielkiego, starego auta.

Odpowiada, że z pewnością zainwestowałby w nowszy model samochodu.

Kolejny ankietowany wyraża chęć wybrania się na egzotyczną podróż do Afryki.

W pewnym momencie do punktu sprzedaży podjeżdża luksusowy, nowoczesny samochód, a z niego wysiada bardzo elegancki pan.

Ankieter pyta go, co zrobiłby z wygraną, na co ten po krótkim zastanowieniu odpowiada:

– Z pewnością uregulowałbym zobowiązania wobec ubezpieczenia społecznego i zaległy podatek.

Na to ankieter:

– Rozumiem, a co z pozostałą częścią wygranej?

– Pozostała część może poczekać.



Kolenda

Czas po Świętach Bożego Narodzenia nadszedł, a wraz z nim Nowy Rok.

Jak to bywa tradycją w Kościele katolickim, rozpoczął się okres odwiedzania domów parafian przez księdza, tzw. kolęda.

Ksiądz chodzi od domu do domu, modli się z mieszkańcami, rozmawia, zbiera pieniądze na tzw. „co łaska”.

Pewnego razu dociera do domu pewnej staruszki. Wchodzi, rozgląda się; jest bardzo skromnie, ale czysto i schludnie.

Siadają, rozmawiają, odmawiają modlitwę. Na stole wszystko jak należy, stoją także orzeszki.

W pewnej chwili staruszka mówi:

– Proszę księdza, niech się ksiądz częstuje.

Ksiądz bierze orzeszki, częstuje się, zjada i mówi:

– Ale dobre te orzeszki.

Na to babcia uśmiecha się szeroko i odpowiada:

– Orzeszki, orzeszkami, proszę księdza, ale jaka czekolada dobra była!

Pokaż inny dowcip