Egzamin na prawo jazdy…

Egzamin na prawo jazdy. Instruktor i trzy blondynki:

– Jakiego koloru jest biały polonez?

– Może czarny?

– Niestety nie, może pani numer dwa.

– Może czerwony?

– Niestety nie, może pani numer trzy.

– Może… biały?

– Bardzo dobrze, pytanie numer dwa: ile drzwi ma czterodrzwiowy polonez?

– Może trzy?

– Niestety nie, może pani numer dwa.

– Może dwa?

– Niestety nie, może pani numer trzy, pani tak ostatnio ładnie odpowiedziała.

– Może… biały?



Dwie blondynki wykonały wielki skok na bank…

Dwie blondynki wykonały wielki skok na bank. Zabrały z niego dwa duże worki. Podzieliły się nimi bez zaglądania, co zawierają. Po 5 latach złodziejki spotykają się przypadkowo.

– Co było w twoim worku? – pyta pierwsza.

– 3 mln złotych.

– Super! Co z nimi zrobiłaś?

– Kupiłam dom, samochód, podróżowałam po świecie. A co było w twoim worku?

– Niezapłacone rachunki.

– I co z nimi zrobiłaś?

– Powolutku spłacam…

Pokaż inny dowcip