Funkcjonariusz policji wodnej na brzegu jeziora dobrze znanego z doskonałych warunków wędkarskich zatrzymał faceta z dwoma wiadrami ryb:
– Czy ma pan pozwolenie na łowienie ryb w tym miejscu?
– Ależ proszę pana, to są udomowione rybki!
– Udomowione?!
– Tak, co wieczór wyprowadzam te właśnie ryby na spacer w tym jeziorku, żeby sobie popływały. Później gwiżdżę i na ten gwizd one same wpływają do mojego wiadra.
– Co mi pan kit wciskasz! Żadna ryba tego nie potrafi.
Facet popatrzył chwilę na funkcjonariusza, po czym powiedział:
– Wobec tego zademonstruję panu. Udowodnię, że to prawda!
– Dobra, pokazuj pan, ale bez żadnych numerów.
Facet wlał więc zawartość wiader do jeziora, postawił je na ziemi i stoi. Policjant stoi obok zaciekawiony:
– No i co?
– Jak to co?
– Zawoła je pan czy nie?
– Zawoła kogo?!
– No, ryby!
– Jakie ryby?
Przekroczenie prędkości
Policjant zatrzymał kierowcę, który jechał zbyt szybko.
– Czy mogę zobaczyć prawo jazdy? – pyta.
– Nie mam prawa jazdy. Zostało zabrane, kiedy ostatnio jechałem w stanie nietrzeźwości.
– Czy to Pana samochód?
– Nie, to nie mój samochód. Ten jest skradziony.
– Czy Pan ukradł samochód?
– Tak, tak. Poza tym wydaje mi się, że widziałem dowód rejestracyjny w schowku, kiedy kładłem tam moją broń.
– Czy masz pistolet w schowku?
– Tak, schowałem go po tym, jak zastrzeliłem kobietę, która jest właścicielem tego samochodu i umieściłem ją w bagażniku.
– Czy jej ciało jest w bagażniku?
– Tak Panie władzo.
Policjant skuł kierowcę i zaprowadził do radiowozu. Potem przerażony wezwał posiłki z komisariatu. Kiedy przybyły, jego przełożony, pyta się kierowcy:
– Czy mogę zobaczyć prawo jazdy?
– Tak, proszę bardzo.
– Prawo jazdy jest ważne. Gdzie jest samochód?
– Tam stoi. Auto jest oczywiście moje, tu jest dokument rejestracyjny.
– Tak, to Pana samochód, zgodnie z dokumentami. Czy mogę otworzyć schowek, aby sprawdzić, czy jest tam broń?
– Oczywiście, proszę bardzo, ale tam nic nie ma, dlaczego miałoby być?
– Tak, to prawda, nic nie ma. Czy możesz otworzyć bagażnik? Powiedziano mi, że w środku jest ciało kobiety?
– Tak, nie ma problemu.
– Nic nie ma. Nie rozumiem. Policjant, który zatrzymał Pana, powiedział mi, że nie miał Pan prawa jazdy, samochód został skradziony, że pistolet znajduję się w schowku i trup w bagażniku?
– Twierdził również, że jechałem za szybko?
Pokaż inny dowcip