Fotoradar

Tomek, świeżo po szkoleniu, wracał do pracy w doskonałym nastroju.

Słuchał muzyki, uśmiechał się, naprawdę cieszył się podróżą.

Nagle, jego spokojną jazdę zakłócił błysk flesza.

Zaskoczony, zobaczył za sobą fotoradar i zerknął na prędkościomierz – jechał zaledwie 50 km/h.

Zaintrygowany, zawrócił i przejechał obok radaru z prędkością 30 km/h – znów błysk.

Uśmiechnięty, postanowił spróbować jeszcze raz, tym razem jadąc 10 km/h i z uśmiechem na twarzy.

I znowu błysk.

Rozbawiony, opowiedział o tym w pracy i w domu, bawiąc wszystkich.

Dwa tygodnie później, gdy już wszyscy zapomnieli o incydencie, otrzymał list z Poczty Polskiej.

Zdziwiony, otworzył go i znalazł w środku trzy mandaty po 100 zł każdy – za jazdę bez zapiętych pasów.



Prezent dla teściowej

Dwaj szwagrowie zdecydowali się sprawić teściowej prezent urodzinowy w postaci złotych kolczyków.

Przed podjęciem ostatecznej decyzji, zawędrowali do lokalnego baru.

Po kilku drinkach, jeden z nich zauważa:

– Zobacz, nie wystarczy nam na złote kolczyki. Tym razem kupimy srebrne…

Godziny mijały.

– Słuchaj, chyba nawet na srebrne kolczyki fundusze się skończyły, ale mam inny plan. Tym razem tylko przekłujemy jej tylko uszy…

Pokaż inny dowcip