Kapitan

Na tylnym pokładzie statku siedzi doświadczony kapitan piracki, typowy stary wilk morski, z protezą nogi z drewna, hak zamiast dłoni, i brakującym okiem.

Młody marynarz, ciekawski i odważny, postanawia zapytać kapitana:

– Skąd brak nogi? – pyta.

– Długa historia. Rekin mi ją odgryzł.

– A dlaczego ma pan hak?

– Długa historia. Straciłem dłoń podczas abordażu.

– Ale dlaczego brakuje panu oka?

– Pewnego razu mewa nasrała mi prosto w oko.

– Czy to przez to stracił pan wzrok?!

– Nie, ale to był pierwszy dzień z hakiem.



Hydraulik na robocie

Stary hydraulik z dużym doświadczeniem postanowił wziąć praktykanta na robotę.

Pojechali do gospodarstwa domowego w którym wybiło szambo.

Hydraulik bierze się za robotę i nurkuje w szambie, po dwóch minutach wypływa i mówi do praktykanta:

– Podaj klucz płaski piątkę!

Praktykant szybko podaje klucz i obserwuje.

Hydraulik nurkuje na kolejne dwie minuty, wypływa i mówi:

– Podaj klucz płaski trójkę!

Praktykant znowu szybko podaje klucz obserwuje i zastanawia się jak hydraulik daje radę.

Hydraulik znowu nurkuje, w pewnym momencie zabulgotało, całe szambo jakby spłynęło z powrotem, a hydraulik wyszedł z rowu cały brudny i mówi do praktykanta:

No, obserwuj, obserwuj i ucz się, bo całe życie będziesz tylko podawał klucze.

Pokaż inny dowcip