Pewne małżeństwo, które przeżyło ze sobą nie jedno zaczyna kłócić się na ulicy.
W pewnej chwili zdenerwowany mąż mówi do żony:
– Babo bądź cicho! Ciebie to nie bierze się pod uwagę ogóle!
– Co?! – pyta oburzona żona
W tej samej chwili mąż zatrzymuje taksówkę i pyta kierowcę:
– Ile będzie kosztował kurs na dworzec?
– 50 złotych – odpowiada taksówkarz
– A powie mi Pan jaka będzie cena za ten sam kurs jeśli zbiorę ze sobą żonę?
– Tyle samo, też 50 zł.
Mąż odwraca się do żony i mówi:
– Sama widzisz, wiem co mówię.
Wizyta
Sobotnie popołudnie.
Mąż wchodzi do salonu, w którym żona ogląda telewizję i mówi:
– Kochanie ściągnij majtki, bo zaraz przyjdzie hydraulik.
Żona zdziwiona patrzy na męża i pyta:
– A co, nie mamy już pieniędzy?
– Kochana, kochana spokojnie, tylko z kaloryfera zdejmij!
Pokaż inny dowcip