Nocny gość

Ciepła czerwcowa noc.

Para zakochanych leży w łóżku.

Nagle ktoś dzwoni do drzwi.

Mąż zirytowany, że ktoś im przeszkadza, podnosi się i otwiera drzwi.

Po chwili wraca do żony, która pyta go:

– Kto to był?

– Jakiś facet poprosił, aby go popchnąć… W środku nocy!

Żona przytula się do męża i mówi:

– Pamiętasz jak nam się auto popsuło? Wtedy też chcieliśmy, żeby nas ktoś popchnął.

– Masz rację kotku, idę i pomogę mu.

Po kilku chwilach żona słyszy jak mąż krzyczy z dołu:

– Panie, popchnąć pana?

– Tak – odpowiada mężczyzna

– A gdzie pan jest?

– Na huśtawce, pod blokiem.



Poprosiła męża o pomoc

Żona młodego informatyka wyprawia urodziny i prosi męża:

– Czy mógłbyś mi troszeczkę pomóc?

– Co mam zrobić? – dopytuje mąż.

– Napisz proszę na torcie: „Wszystkiego najlepszego!” – prosi żona.

– Nie ma sprawy! – odpowiada mąż.

Mąż poszedł do swojego pokoju.

Siedzi tam 10 minut, 20 minut…

Mija pół godziny.

W końcu żona pyta:

– Kochanie jak idzie? Skończyłeś już?

Na to zmieszany mąż odpowiada:

– Niestety jeszcze nie… Tort nie mieści się do drukarki.

Pokaż inny dowcip