Ostatnia podróż

Facet budzi się na tylnym siedzeniu auta.

Spogląda na siedzenie kierowcy, a tam duży facet z czerwoną skórą i rogami na głowie.

– Co się stało? Gdzie jestem?! – pyta.

– Nie żyjesz. Jestem diabłem i wiozę cię do piekła.

Facet wygląda za okno i blednie z przerażenia.

– Jak tu strasznie brzydko…

– Zgadza się – mówi diabeł.

– Te sypiące się ruiny, jak po zagładzie.

– Tak…

– I ten czarny dym… Tu nie ma przecież czym oddychać…

– To prawda.

– To piekło jest straszne!.

– Jakie piekło? – Dziwi się diabeł – jeszcze jesteśmy na Śląsku.



Zawody

W pewnej wsi rozgrywają się zawody, kto najdłużej wytrzyma w wodzie. Pierwszy śmiałek wytrzymał 60 sekund i wszyscy go pytają:

– Jak pan to zrobił?

A on ze spokojem odpowiada:

– Trening, trening i jeszcze raz trening.

Następny śmiałek wytrzymał prawie 120 sekund i znowu wszyscy go pytają:

– Jak Pan to zrobił.

A mężczyzna na to:

– Trening, trening i jeszcze raz trening.

Następny śmiałek wytrzymał 180 sekund i wszyscy go pytają:

– Panie jak pan wytrzymał tak długo?

– Trening. Tylko trening – odpowiada mężczyzna.

Ostatni śmiałek wszedł do wody, zanurzył się i mija 1 minuta – nic, 2 minuta – nic, 3 minuta – nic. Po 4 minucie wynurza się, ledwo oddychając. Podbiega do niego lekarz, aby upewnić się czy nic mu się nie stało. Okazuje się, że wszystko jest w porządku. Ludzie zaczynają dopytywać:

– Panie, panie jak udało się Panu tak długo wytrzymać pod wodą – 4 minut – wielki szacunek.

Na to mężczyzna odpowiada spokojnym głosem:

– Nie wiem, chyba gdzieś gaciami zahaczyłem, bo nie mogłem wypłynąć.

Pokaż inny dowcip