Płacz dziecka

Pewnej nocy żona, będąc bardzo zmęczona, nie obudziła się jako pierwsza na płacz dziecka.

Gdy po jakimś czasie otworzyła oczy, zobaczyła swojego męża przy ich niedawno narodzonym synku.

Odetchnęła z ulgą i w ciszy obserwowała męża siedzącego przy dzieciątku.

Mąż co jakiś czas spoglądał w dół na śpiącego synka, a wówczas żona zauważyła na jego twarzy dziwną mieszankę emocji: niedowierzanie, wątpliwości, rozkosz, zdziwienie, zauroczenie i sceptyczne podejście.

Dość mocno to ją wzruszyło, więc po cichutku podeszła do małżonka, przytuliła się do niego i wyszeptała mu do ucha, by nie obudzić synka, który już zasnął:

– Bardzo jestem ciekawa, kochanie, o czym myślisz?

– To niesamowite, kochanie! – odpowiedział mąż, także obejmując żonę – Po prostu nie mogę się nadziwić, jak to jest możliwe, że ktoś potrafi wyprodukować taką kołyskę za jedyne 39 zł.



W drodze do szkoły

Wychodzi trzecioklasista ze szkoły i idzie chodnikiem w stronę domu.

Nagle podjeżdża do niego czarny samochód, otwiera się przednia szyba i mężczyzna ze środka mówi do niego:

– Hej, młody, wskakuj do samochodu, dam Ci batonika.

Dziecko przyśpieszyło, idzie dalej. Samochód dalej rusza za dzieckiem, a mężczyzna znów mówi:

– Hej, młody, wsiadaj proszę, dam Ci dwa batoniki.

Dziecko znowu przyśpieszyło, mężczyzna kręci głową, znowu rusza za chłopcem i mówi:

– Młody, no wsiadaj, dam Ci trzy batoniki

Na co dziecko odpowiada:

– Tato weź się odczep ok? Kupiłeś Matiza to teraz sam nim jeździj, ok?

Pokaż inny dowcip