Potwory pod łóżkiem

Pacjentowi zdawało się, że pod jego łóżkiem siedzą potwory. Po wielu seansach niezadowolony z braku poprawy zrezygnował ze swojego terapeuty.

Po pewnym czasie spotykają się na ulicy:

– Nawet pan nie wie, jak świetnie się czuję. Poszedłem do innego lekarza i on mnie wyleczył w ciągu jednej sesji- A jak on to zrobił?

– Kazał mi obciąć nogi od łóżka.



Szkolny psycholog

Blondynka rozpoczęła pracę jako szkolny psycholog.

Zaraz pierwszego dnia zauważyła chłopca, który nie biegał po boisku razem z innymi chłopcami, tylko stał samotnie z boku.

Podeszła do niego i pyta:

– Dobrze się czujesz?

– Dobrze.

– To dlaczego nie biegasz razem z innymi chłopcami?

– Bo ja jestem bramkarzem.

Pokaż inny dowcip