Praca domowa

Pani zadaje w szkole takie zadanie domowe: „Napiszcie 3 dowolne zdania”. Jasiu przychodzi do domu i mówi do mamy:

– Mamo pomóż mi napisać zdania.

– Nie mam czasu!

Jasiu zapisał i poszedł do taty:

– Tato pomóż mi napisać zdania.

– Czytam gazetę!

Jasiu zapisał i poszedł. Później usłyszał za oknem „Podwieźć panią?!” i też to zapisał. Na drugi dzień pani w szkole mówi do Jasia:

– Przeczytaj twoje zdania.

– Nie mam czasu!

– Jasiu!

– Czytam gazetę!

– Jasiu, bo zaraz pójdę po dyrektora!

– Podwieźć panią?!



Dobry przykład

Jasio przyjechał na kilka dni do Warszawy w odwiedziny do Julki i Pawła.

Mamie obiecał, że będzie dawał dobry przykład swoim kuzynom.

Już drugiego dnia chwali się wujkowi:

– Dziś pomogłem przejść przez jezdnię staruszce, waszej sąsiadce.

W nagrodę otrzymałem batonik.

Następnego dnia przybiega Paweł:

– Dziś ja pomogłem tej pani przejść przez jezdnię.

Też dostałem batonik.

Trzeciego dnia za taki sam dobry uczynek czekoladkę dostaje Julka.

Czwartego popołudnia stają w komplecie i wykrzykują chórem:

– Pomogliśmy naszej sąsiadce przejść przez ulicę!

– A musieliście wszyscy troje?

– Tak, bo stawiała opór.

Pokaż inny dowcip