Przepis na spokój

Do przychodni do lekarza rodzinnego przychodzi Zdzisiek, narzekając na złe samopoczucie.

Lekarz dokładnie zbadał Zdziśka i mówi:

– Proszę nie pić, nie palić, no i oczywiście nie denerwować się.

Zdzisiek bez słowa wstaje i kieruje się do drzwi wyjściowych.

– Dlaczego pan wychodzi? – pyta zdziwiony lekarz.

– Żeby się nie denerwować – odpowiada Zdzisiek.



Zenek u lekarza

Przychodzi Zenek do lekarza.

Lekarz zbadał go bardzo dokładnie po czym zaprosił na rozmowę:

– Proszę Pana zalecam nie pić, nie palić i nie denerwować się.

Zenek bez żadnego słowa wstaje i kieruje się do drzwi wyjściowych.

– Dlaczego pan wychodzi? – pyta zdziwiony lekarz

– Żeby się nie denerwować!

Pokaż inny dowcip