Rozbitkowie na wyspie

Na wyspie jest trzech rozbitków: dwudziestolatek, czterdziestolatek i siedemdziesięciolatek.

Na sąsiedniej wyspie była dziewczyna.

Dwudziestolatek rzuca się w fale i krzyczy:

– Płyńmy do niej!

Na to czterdziestolatek:

– Spokojnie Panowie, zbudujmy najpierw tratwę.

A siedemdziesięciolatek:

– Panowie, po co?! Stąd też dobrze widać.



Starsza pani i kierowca autobusu

Na dworcu autobusowym do autobusu wchodzi starsza Pani:

– Przepraszam, Panie Kierowco czy ten autobus jedzie do Sandomierza?

– Tak – odpowiada kierowca.

– Ale Drogi Kierowco czy aby na pewno do Sandomierza? – dopytuje starsza Pani, aby się upewnić.

– Na pewno proszę Pani – mówi bardzo spokojnie kierowca autobusu.

– Ale Kochany Kierowco czy tak na pewno na pewno do Sandomierza? – starsza Pani nadal dopytuje, aby być w 100% pewna.

Kierowca lekko poirytowany bierze głęboki oddech i odpowiada.

– W sumie to Pani Kochana ten autobus to jedzie do Chicago.

– Ale przez Sandomierz? – dopytuje staruszka.

Pokaż inny dowcip