W banku dwaj pracownicy poszli na przerwę.
Usiedli przy kawie i zaczęli rozmawiać, o kryzysie w kraju, o sytuacji z kredytami.
Jeden mówi do drugiego:
– Wiesz co, przez ten kryzys gospodarczy, wysokie stopy procentowe to w nocy nie mogę spać. Kręcę się całą noc, myślę, tłumaczę sobie, że to minie, ale z nerw i tak nie mogę zasnąć. Całe noce próbuje i nic.
– A ja śpię jak niemowlę – odpowiada drugi bankowiec
– No co Ty, naprawdę?! – jak to możliwe pyta zdziwiony pierwszy bankowiec
– No po prostu jak niemowlę, całą noc płaczę i drę ryją, a nad ranem z tego wszystkiego walę w majty…
Zdenerwowany klient
Do banku, który na zewnątrz jest w trakcie remontu wchodzi bardzo zdenerwowany klient i od drzwi już krzyczy na pracownika banku:
– Co tu się stało, co to jest, co to ma znaczyć? – woła pokazując ręką na rusztowania na zewnątrz.
Pracownik banku nie do końca rozumie o co pyta Klient, ale jednak grzecznie podpytuje:
– Proszę Pana w czym mogę Panu pomóc?
– Panie, co to za remonty i malowanie? Po jaką cholerę pomalowano cały budynek? – nadal bardzo zdenerwowany Klient zadaje pytanie
– Proszę Pana, dzięki temu nasza placówka będzie wyglądać ładniej, będzie czysto i schludnie. Wszystko to dla dobrego samopoczucia naszych klientów. – odpowiada spokojnie pracownik banku
– No ok, może i ma Pan rację, tylko, że ja… ja tam przy bankomacie miałem zapisany na ścianie numer PIN i teraz nie mogę wypłacić pieniędzy z bankomatu – odpowiada klient.
Pokaż inny dowcip