Rozprawa rozwodowa

W sądzie trwa rozprawa rozwodowa z jednoczesnym ustaleniem opieki nad dziećmi.

Kobieta – matka, jeszcze żona, ale już nie kochanka – wstała i pewnym głosem jasno dała do zrozumienia sędziemu, że dzieci należą tylko i wyłącznie do niej.

Tłumaczy że to ona je urodziła, więc to są jej dzieci.

Sędzia wysłuchał kobiety i następnie zapytał mężczyznę czy ma w tej kwestii coś do powiedzenia.

Maż powoli wstał po czym spokojnym głosem powiedział:

– Wysoki Sądzie, kiedy wrzuci Wysoki Sąd złotówkę do automatu ze słodyczami i wypada z niego batonik, to czy batonik należy do Wysokiego Sądu czy do automatu?



Rozwód z winy męża

Kancelaria prawna.

W gabinecie jednego z adwokatów słychać rozmowę:

– Pani Kowalska, żeby rozwód był z winy męża, musimy mieć jakiego dowody jego winy. Czy mąż pije?

– Nie, skąd, jakby tylko spróbował, to ja bym mu dała. – odpowiada Kowalska

– Czy nie daje pieniędzy?

– Nie, absolutnie. Oddaje wszystko co do grosza, gdyby mi tylko schował złotówkę to ja bym mu dała. -odpowiada Kowalska

– A może bije panią?

– Gdyby tylko rękę na mnie podniósł, to bym go przez okno pogoniła. – odpowiada dumnie żona

– A co z wiernością Pani Kowalska?

– O! Widzi Pan… Tu go mamy! Nasze drugie dziecko nie jest jego!

Pokaż inny dowcip