Spotykają się po latach dwaj koledzy, których los pokierował życiem tak że ich drogi rozeszły się na wiele lat ale w wojsku byli nierozłączni
– Chodź zapraszam do mnie! – proponuje pierwszy.
Jadą do domu pierwszego, wchodzą do mieszkania, a tu żona gospodarza bierze ścierkę i zaczyna okładać nią męża i jego kolegę!
– Nic się nie martw, spadamy stąd, jedziemy do mnie – proponuje drugi.
Wychodzę z mieszkania, wsiadają do auta i jadą.
Pierwszy przeprasza za zachowanie żony.
Wchodzą do mieszkania drugiego kolegi.
Żona tego drugiego wita ich uprzejmie zapraszając do środka.
Teściowa pomaga zdjąć okrycia wierzchnie i wiesza je w szafie.
Obie szybko podają kanapki na zakąskę.
– Stary, nie mogę uwierzyć własnym oczom! Ale Ci zazdroszczę nie dość że masz wyrozumiała żonę to jeszcze tak wspaniałą teściową!?
– Widzisz… Z zawodu jestem sędzią piłkarskim.
Kilka dni temu pies teściowej nie chciał zejść z kanapy, więc pokazałem mu żółtą kartkę.
Niestety nie posłuchał, więc drugiego dnia pokazałem mu czerwoną kartkę.
Niestety i to nie pomogło, więc wczoraj dostał lanie i zamknąłem go w piwnicy.
– Co to ma wspólnego z twoją żoną i teściową?
– to cóż niestety moja kochana żona ma już żółtą kartkę, a teściowa – czerwoną!
Pokaż inny dowcip