Wigilijny wieczór.
Mężczyzna przygotowany i odprężony czeka na pierwszą gwiazdkę.
Zgodnie z tradycją zostawił puste miejsce przy stole.
Nagle słyszy:
– Puk, puk! – rozlega się pukanie
– Kto tam! – pyta mężczyzna
– Strudzony wędrowiec, czy znalazłoby się dla mnie miejsce?
– No puste miejsce jest… – odpowiada mężczyzna
– A mogę skorzystać?
– Nie.
– Czemu? – dziwi się wędrowiec
– Bo tradycyjnie musi być puste!
Ankieta
Pewna firma z branży gier liczbowych postanowiła przeprowadzić sondę, aby dowiedzieć się, co ludzie zrobiliby z główną wygraną.
Przy punkcie sprzedaży biletów pytają mężczyznę, który właśnie wysiadł z niewielkiego, starego auta.
Odpowiada, że z pewnością zainwestowałby w nowszy model samochodu.
Kolejny ankietowany wyraża chęć wybrania się na egzotyczną podróż do Afryki.
W pewnym momencie do punktu sprzedaży podjeżdża luksusowy, nowoczesny samochód, a z niego wysiada bardzo elegancki pan.
Ankieter pyta go, co zrobiłby z wygraną, na co ten po krótkim zastanowieniu odpowiada:
– Z pewnością uregulowałbym zobowiązania wobec ubezpieczenia społecznego i zaległy podatek.
Na to ankieter:
– Rozumiem, a co z pozostałą częścią wygranej?
– Pozostała część może poczekać.
Pokaż inny dowcip